Odcinek dziewiąty
w którym budujemy szkołę
w którym budujemy szkołę
Spotkaliśmy się w podziemiach naszego drzewa, gdzie robiliśmy benzynę z ropy. Przy okazji odkryliśmy działanie kulki, która trzymana w ręce spala wszystko dookoła. Straciliśmy piękny obrazek zgniłego mięsa...
W końcu udało się nam uzyskać odpowiednią ilość paliwa i wyszliśmy na górę. Obejrzeliśmy "Netherowe" drzewa, rosnące w naszym ogródku. Jedno z nich rosło koroną w dół i było odporne na ogień. Okazało się, że jego drewno dobrze prezentuje się jako dachówki. Drugie wybuchło przy próbie ścięcia, na szczęście nie robiąc nam krzywdy.
Drogą z niewielkiej jeszcze wioski wspięliśmy się na pagórek, na którym stały fundamenty szkoły. Niedługo zbudujemy tam plac zabaw dla mniejszych dzieci i małą stadninę. Wioska też jeszcze się rozbuduje. W planach mamy pub dla dorosłych, miejsce do strzelania z łuku i "domek schadzek"...
Potem wyruszyliśmy na poszukiwania perły, której potrzebujemy do ulepszenia stołu do zaklinania. Jeden z widzów podpowiedział nam koordynaty, więc powinno się udać bez problemu. Założyliśmy na siebie skafandry do nurkowania i już byliśmy gotowi na wyprawę. Pereł niestety nie znaleźliśmy, ale nie będziemy się poddawać!
Na pocieszenie zabraliśmy ze sobą pszczoły i plaster miodu z dzikiego ula. W drodze do domu zatrzymaliśmy się jeszcze, żeby obejrzeć drzewa z różowymi koronami i położyliśmy się spać (za pidżamy posłużyły nam akwalungi).
zobacz ten odcinek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz