niedziela, 25 maja 2014

#39 Zmiany, zmiany i... robale :)

Odcinek Trzydziesty Dziewiąty
w którym biegamy po torach

Spotkaliśmy się z Anią w magazynie obok bojlerów; okazało się, że nasze piece wyczerpały całe paliwo, które do nich zatankowaliśmy, więc szybko musieliśmy załadować do nich trochę węgla.

Potem wybraliśmy się znowu tunelem którym ostatnio doszliśmy do maszyn drążących. Tym razem będziemy eksplorować, co jest za tajemniczym skrętem, którego ostatnio Ania nie chciała nam pokazać. Z racji, że na naszym świecie pojawiają się już potwory, byliśmy cały czas ubrani w zbroje i mieliśmy przy sobie miecze (tak na wszelki wypadek). Jak na poranek, spotkaliśmy po drodze całkiem sporo stworków...

Dotarliśmy do wioski w jednym kawałku i poszliśmy na 'dworzec główny', skąd już tunelem prosto dotarliśmy do tajemniczego zakrętu. Okazało się, że powstała tam nowa linia kolejowa (już wykończona), prowadząca do... zimowych uli. Z zimowymi pszczołami.

Tym sposobem mamy już prawie wszystkie rodzaje pszczół!

Nie wiemy jednak, jak obchodzić się ze skrzyżowaniami na torach - jak na razie skrzyżowanie służy nam jako stoper, z którego potem możemy ruszyć dalej...

Wróciliśmy jeszcze szybko na powierzchnię, żeby zobaczyć słupy podtrzymujące wiadukt, którym właśnie jechaliśmy.

Pobiegliśmy wzdłuż torów do maszyn drążących... i prosto do świątyni pustynnej! Prawdopodobnie powstanie w niej stacja kolejowa.

Uciekliśmy szybko przed potworami, które próbowały nas zjeść i ścigały nas aż do tunelu. Prawie już świtało, kiedy dobiegliśmy do wioski...

zobacz ten odcinek

niedziela, 18 maja 2014

#38 W końcu działa :)

Odcinek Trzydziesty Ósmy
w którym sadzimy rośliny i ścigamy maszyny

Spotkaliśmy się po tygodniu przerwy w... nieco odświeżonym (wizualnie) domku. Zostaliśmy szybko oprowadzeni po domu w celu zapoznania się ze zmianami, które zaszły od naszego ostatniego spotkania i dowiedzieliśmy się, że udało się rozwiązać problem z maszyną do analizy nasion, która nie chciała nam działać (okazało się, że używaliśmy złej baterii).

Szybko zrobiliśmy odpowiedni akumulator, wstawiliśmy go do odpowiedniej maszyny, aby się naładował i ruszyliśmy na obchód po okolicy. Zebraliśmy trochę kaktusów z farmy, żeby zarobić kilka sztuk złota...

Odebraliśmy naładowane akumulatory i poszliśmy do Instytutu. Ania zdążyła już przebadać kilka nasion (przeważnie okazało się, że są to po prostu różne kwiaty), ale specjalnie dla nas zostawiła jeszcze kilka niezbadanych próbek na polach eksperymentalnych.

Posadziliśmy kilka nowych roślin na polach. Może wyrośnie z nich coś jeszcze ciekawszego...

Po dniu spędzonym w Instytucie wróciliśmy do domu, skąd naszą kolorową drogą z kurczakami w słupkach udaliśmy się do wioski, gdzie, jak zresztą zwykle, zostaliśmy mile przywitani przez osadników. Weszliśmy do wydrążonej góry, w której dalej pracowały nasze maszyny wiercące. Okazało się, że zaszły dość daleko, aż do nowej pustyni, gdzie przedrążyły się przez góry, odkrywając surowce... I świątynie... Pokręciliśmy się trochę po okolicy, aż znaleźliśmy nasze maszyny (które zdołały już odjechać dość daleko).

Następnie wróciliśmy do Instytutu, sprawdzić, czy coś nam już wyrosło.

zobacz ten odcinek

niedziela, 4 maja 2014

#37 Mini-zombiaki atakują!

Odcinek Trzydziesty Siódmy
w którym przebywamy w ciemnych tunelach

Spotkaliśmy się klasycznie - w naszym ulubionym miejscu w magazynie, chociaż coś było inaczej... no tak, Ania znowu miała na sobie zbroję! Okazało się, że potworki zamieszkały z nami już na stałe.

Standardowo zrobiliśmy obchód po naszym domku w celu sprawdzenia, czy wszystko działa tak, jak działało i jak działać powinno. Po chwili przeszliśmy teleportem do mobgrindera/Instytutu, w którym to właśnie Instytucie zastały nas pewne zmiany.

Sam w sobie budynek główny zmienił się trochę - szczególnie jeśli chodzi o kolorowe szkło użyte w ścianach - ale poza tym, tuż obok pól do upraw eksperymentalnych powitały nas piękne, wielkie szklarnie! W szklarniach znaleźliśmy także pola uprawne, aczkolwiek rośliny tam wysiane były 'standardowe'.

Po zwiedzaniu Instytutu wróciliśmy do domu, żeby się przespać przed kolejną podróżą. Po wstaniu z łóżek zeszliśmy z powrotem na dół, ale tym razem nie do teleportów, tylko do wagoników... i zabiwszy po drodze pająka rozsiedliśmy się wygodnie, bo czekała nas dosyć długa, pełna przesiadek wycieczka na bagna.

Po drodze okazało się, że w tunelu naszej kolejki jest dość ciemno... i chętnie zamieszkują tam różne stwory...

Wysiedliśmy na bagnach, gdzie Ania wykończyła już dom rolnika na Wyspach Wieśniaczych. Szybko pozwiedzaliśmy wszystko dookoła, gdyż czekało nas jeszcze kilka atrakcji.

Z domu przeszliśmy do wioski, gdzie dalej pracują nasze maszyny wiertnicze typu 'kret'. Okazało się, że musimy im trochę pomóc - napotkały na przeszkodę nie do przejścia, jaką jest płytkie bajorko na ich drodze. Załataliśmy je trochę i maszyny mogły ruszyć dalej.

Przy okazji kręcenia się w ciemnych tunelach oczywiście zaatakowało nas kilka potworów, ale jakoś daliśmy sobie z nimi radę!

zobacz ten odcinek


> lista wykorzystanych modów dostępna jest na stronie aniapg.pl
> zobacz inne serie na kanale YouTube AniaPoGodzinach