Odcinek Trzydziesty Siódmy
w którym przebywamy w ciemnych tunelach
w którym przebywamy w ciemnych tunelach
Spotkaliśmy się klasycznie - w naszym ulubionym miejscu w magazynie, chociaż coś było inaczej... no tak, Ania znowu miała na sobie zbroję! Okazało się, że potworki zamieszkały z nami już na stałe.
Standardowo zrobiliśmy obchód po naszym domku w celu sprawdzenia, czy wszystko działa tak, jak działało i jak działać powinno. Po chwili przeszliśmy teleportem do mobgrindera/Instytutu, w którym to właśnie Instytucie zastały nas pewne zmiany.
Sam w sobie budynek główny zmienił się trochę - szczególnie jeśli chodzi o kolorowe szkło użyte w ścianach - ale poza tym, tuż obok pól do upraw eksperymentalnych powitały nas piękne, wielkie szklarnie! W szklarniach znaleźliśmy także pola uprawne, aczkolwiek rośliny tam wysiane były 'standardowe'.
Po zwiedzaniu Instytutu wróciliśmy do domu, żeby się przespać przed kolejną podróżą. Po wstaniu z łóżek zeszliśmy z powrotem na dół, ale tym razem nie do teleportów, tylko do wagoników... i zabiwszy po drodze pająka rozsiedliśmy się wygodnie, bo czekała nas dosyć długa, pełna przesiadek wycieczka na bagna.
Po drodze okazało się, że w tunelu naszej kolejki jest dość ciemno... i chętnie zamieszkują tam różne stwory...
Wysiedliśmy na bagnach, gdzie Ania wykończyła już dom rolnika na Wyspach Wieśniaczych. Szybko pozwiedzaliśmy wszystko dookoła, gdyż czekało nas jeszcze kilka atrakcji.
Z domu przeszliśmy do wioski, gdzie dalej pracują nasze maszyny wiertnicze typu 'kret'. Okazało się, że musimy im trochę pomóc - napotkały na przeszkodę nie do przejścia, jaką jest płytkie bajorko na ich drodze. Załataliśmy je trochę i maszyny mogły ruszyć dalej.
Przy okazji kręcenia się w ciemnych tunelach oczywiście zaatakowało nas kilka potworów, ale jakoś daliśmy sobie z nimi radę!
Standardowo zrobiliśmy obchód po naszym domku w celu sprawdzenia, czy wszystko działa tak, jak działało i jak działać powinno. Po chwili przeszliśmy teleportem do mobgrindera/Instytutu, w którym to właśnie Instytucie zastały nas pewne zmiany.
Sam w sobie budynek główny zmienił się trochę - szczególnie jeśli chodzi o kolorowe szkło użyte w ścianach - ale poza tym, tuż obok pól do upraw eksperymentalnych powitały nas piękne, wielkie szklarnie! W szklarniach znaleźliśmy także pola uprawne, aczkolwiek rośliny tam wysiane były 'standardowe'.
Po zwiedzaniu Instytutu wróciliśmy do domu, żeby się przespać przed kolejną podróżą. Po wstaniu z łóżek zeszliśmy z powrotem na dół, ale tym razem nie do teleportów, tylko do wagoników... i zabiwszy po drodze pająka rozsiedliśmy się wygodnie, bo czekała nas dosyć długa, pełna przesiadek wycieczka na bagna.
Po drodze okazało się, że w tunelu naszej kolejki jest dość ciemno... i chętnie zamieszkują tam różne stwory...
Wysiedliśmy na bagnach, gdzie Ania wykończyła już dom rolnika na Wyspach Wieśniaczych. Szybko pozwiedzaliśmy wszystko dookoła, gdyż czekało nas jeszcze kilka atrakcji.
Z domu przeszliśmy do wioski, gdzie dalej pracują nasze maszyny wiertnicze typu 'kret'. Okazało się, że musimy im trochę pomóc - napotkały na przeszkodę nie do przejścia, jaką jest płytkie bajorko na ich drodze. Załataliśmy je trochę i maszyny mogły ruszyć dalej.
Przy okazji kręcenia się w ciemnych tunelach oczywiście zaatakowało nas kilka potworów, ale jakoś daliśmy sobie z nimi radę!
zobacz ten odcinek
> lista wykorzystanych modów dostępna jest na stronie aniapg.pl
> zobacz inne serie na kanale YouTube AniaPoGodzinach
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz